Święto Wojska Polskiego

Uroczystą Mszę św. sprawowaną 15 sierpnia br. w kościele garnizonowym p.w. Matki Bożej Fatimskiej z udziałem pocztu sztandarowego rozpoczęliśmy uroczystym odśpiewaniem Hymnu Narodowego . Mszę św. celebrowali, ks. proboszcz naszej parafii  ppłk Radosław Michnowski i ks. płk rezerwy Andrzej Dziwulski.

Dzisiejsza uroczystość jest, największą uroczystością ku czci Najświętszej Maryi Panny. Maryja , Matka Chrystusowa odchodzi z tej ziemi za Synem, ma najpełniejszy udział w Jego tajemnicy, w tajemnicy Odkupienia świata. Udział ten kształtuje całą Jej istotę od pierwszej chwili poczęcia aż do chwili ostatniej. Już w Niepokalanym Poczęciu, zawiera się jakby w zalążku tajemnica Jej odejścia. Przejście z tej ziemi do nieba (por. J 13,1). Wszyscy z uwagą wysłuchaliśmy słów liturgii i dziękowaliśmy z uwielbieniem Synowi za to, że przyjął do nieba Tę, która Go przyjęła na ziemi.  W dzisiejszym czytaniu z Apokalipsy słyszeliśmy św. Jana: „ Wielki znak ukazał się na niebie. Niewiasta w słońce obleczona i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12,1).

Niech cały Kościół wpatruje się w Nią, jako szczególny Znak Nadziei, powiedział ks. Michnowski. Maryja Panna była zapowiedziana przez Boga Adamowi i szatanowi już w raju, mówił ks. Michnowski podczas homilii. Maryja wpisała się w nasze życie. To Ona uprasza swego Syna w Kanie Galilejskiej o znak aby ludzie uwierzyli w Jezusa. To Ona poprzedziła nas w drodze do nieba. Upomina nas, wskazuje drogę do nieba. To Ona została wyróżniona przez Boga wzięciem do nieba z duszą i ciałem. Ziemskie życie Najświętszej Maryi Panny zakończyło się Jej zaśnięciem i wniebowzięciem. Tę prawdę wiary potwierdził papież Pius XII. Tajemnice z życia Matki Jezusa rozważamy modląc się tajemnicą chwalebną różańca świętego. Maryja została zabrana z duszą i ciałem do nieba . W ten sposób stała się dla całego pielgrzymującego Ludu Bożego znakiem niezawodnej nadziei – nadziei silniejszej niż śmierć, nadziei, która nigdy nie zawodzi

Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i  Matki Bożej Zielnej i związany z nią dawny zwyczaj  święcenia ziół podkreśla związek człowieka z naturą.

Maryję nazywano Patronką plonów, a pora sierpniowa była uważana za błogosławiony czas żniw. Przy różnych okazjach w roku święci się w kościołach kwiaty, zioła i zboża , ale najbardziej popularna jest Matka Boża Zielna – 15 sierpnia. Nie tylko, dlatego, że w tym czasie kwitną prawie wszystkie zioła, lecz także przez nawiązanie do tego święta maryjnego. Pierwsi chrześcijanie znali legendę o tym, że Jezus wziął Swoją Matkę Maryję do nieba, a apostołowie, otworzywszy Jej grób, znaleźli w nim tylko róże.

Według tradycji, w bukiet do poświęcenia w święto wiązano siedem lub 77 różnych ziół, zbóż i kwiatów; siódemka to dla wierzących symbol doskonałości. Zwyczaj  święcenia ziół  wywodzi się prawdopodobnie jeszcze z czasów pogańskich i ma związek ze świętem zakończenia żniw. Już wówczas dziękowano Bogu za błogosławione dary , które wzrastały we wspólnocie  Boga z człowiekiem, ks. Proboszcz dziękował rolnikom za ich trud i cierpienia w pracy aby nie zabrakło nam chleba powszedniego. Jednak przez ich cierpienia, przez nieurodzaje , trudne zbiory, Bóg przypomina, że cała ziemia należy do Niego. Dlatego dzisiaj dziękujmy  Bogu przez ręce Maryi za te błogosławione dary, które w tym roku otrzymaliśmy.

 Sierpniowe święto kościelne i rolnicze łączy się  w naszym kraju ze świętem państwowym. Najnowsza historia Polski wpisała w ten sierpniowy czas wydarzenia  Cudu nad Wisłą . W 1920 roku wojsko polskie zatrzymało ofensywę  bolszewicką  na Warszawę. Ta bitwa w odbiorze społecznym była cudem, a nie tylko wojskowym sukcesem.  Z czasem legenda warszawskiej bitwy weszła na dobre do mitologii narodowej, świadcząc o wyjątkowej opiece Panny Maryi nad naszym narodem. Na pamiątkę tych wydarzeń dzień 15 sierpnia był obchodzony od 1923 roku jako Święto Żołnierza  Polskiego. Po zakończeniu II wojny światowej zaprzestano obchodów tego święta i przywrócono je  dopiero w 1992 roku jako Święto Wojska Polskiego.

 Dzisiaj spotkaliśmy się na  Uroczystej Mszy św. aby  podziękować za wszelkie łaski i opiekę jaką nas darzy Maryja.

Spotkaliśmy się na Eucharystii aby świętować kolejną rocznicę Cudu Nad Wisłą. Ks. Proboszcz przypomniał postać  kapelana 236 pułku piechoty ks. Ignacego Skorupki, który w stule i z krzyżem w ręku prowadził żołnierzy do ataku. O śmierci ks. Ignacego pisał już następnego dnia „ Kurier Warszawski”. Zgon Jego na polu chwały  świadczy wymownie przed światem o zgodzie serdecznej między polskim ludem prawowiernym a polskim klerem narodowym, poległ  bohaterską śmiercią jest przykładem z tamtych czasów. To była ich krucjata ich wyznanie wiary ,poszli na znak dany krzyżem.

Zgromadziliśmy się dzisiaj w parafii garnizonowej, świątyni wszystkich łącznościowców i informatyków  mundurowych w Zegrzu , której patronem jest pierwszy „Łącznościowiec” Archanioł Gabriel, by podczas uroczystej Mszy św. podziękować Panu Bogu Za zwycięstwo nad wrogiem, za nasz kościół, w którym obecnie się znajdujemy.

 Losy państwa polskiego jak i garnizonu Zegrze , parafii i kościoła zegrzyńskiego nie ominęła zawierucha wojenna. Rząd carski w  1883r. prowadził rozbudowę obiektów militarnych Zegrza , i odkupił  od Polaków kościół katolicki i po odpowiednich przeróbkach zamienił go na cerkiew garnizonową. Kościół parafialny przeniesiono do Woli Kiełpińskiej, do dnia dzisiejszego jest to Parafia Zegrze w Woli Kiełpińskiej. W czasie działań wojennych w 1914 r. cerkiew została poważnie uszkodzona. Kiedy Polska odzyskała niepodległość, świątynia została przekazana Wojsku polskiemu. Rozpoczęto odbudowę. Należało przede wszystkim  zmienić wygląd  zewnętrzny cerkwi, manifestujący swą rosyjskość, na wygląd świątyni katolickiej. Przebudowę zakończono w 1935r. Podczas okupacji hitlerowskiej kościół w Zegrzu był nieczynny, lecz budynek był nie uszkodzony, dopiero we wrześniu 1944 roku został uszkodzony przez artylerię. Po wojnie w 1945 roku mimo starań  biskupów i mieszkańców nie został odbudowany i mimo tego, że był zarejestrowany w rejestrze zabytków  i oznaczony tabliczką z godłem państwowym i napisem: „ Obiekt zabytkowy chroniony prawem” a w 1987r. kościół garnizonowy został wysadzony w powietrze.

21 stycznia w Zegrzu została erygowana parafia wojskowa p.w. Świętego Archanioła Gabriela. Konsekracja odbyła się 29 maja 2007 r. Ks. bp. Płoski ustanowił tę świątynię , świątynią wszystkich żołnierzy i informatyków mundurowych, na miejscu dawnej świątyni stoi już mniejszy , murowany kościół p.w. Matki Boskiej Fatimskiej.

Wojska łączności odegrały znaczną rolę w walce z bolszewikami.

Po zakończeniu I Wojny Światowej  Polska stała się niepodległym państwem. Jednym z  głównych zadań stało się stworzenie silnej armii. Już we wrześniu 1919 r. utworzono  w Zegrzu Obóz Wyszkolenia Oficerów Wojsk Łączności. Wkrótce jednak młode państwo znów musiało stanąć do walki o wolność, tym razem z Rosją sowiecką. 1 sierpnia 1920 r  pododdziały szkolne z Zegrza ( OWOWŁ) otrzymały zadanie budowy linii kablowej na trasie Radzymin – Beniaminów- Zegrze, Beniaminów – Załubice, Orzechowo – Dębe – Serock oraz Wierzbica – Serock. Już 4 sierpnia funkcjonowały niektóre połączenia. Od rana 15 sierpnia zaczęło się polskie natarcie  znad Wkry.

W sierpniu 1920 r. armia bolszewicka dotarła do Dóbr Zegrze.

Na zakończenie homilii ks. Proboszcz ofiarował Eucharystię i modlitwę za tych żołnierzy, którzy zginęli i za tych, którzy służą Ojczyźnie w mundurze żołnierza Polskiego a szczególnie za tych, którzy pełnią misje pokojowe w innych krajach.

Czy te  wydarzenia czegoś nas nauczyły , czy tylko w trudnym czasie pamiętamy o Ojczyźnie, postawił pytanie ks. Proboszcz. Polacy oddawali życie za Ojczyznę a nie Ojczyznę za życie. Dzisiaj  dzięki tym bohaterom mamy wolną, niepodległą Polskę, to zasługa naszych przodków. Lecz niepodległość jest dobrem cennym ale i kosztownym- czasami jest to cena życia. Boże miej w swojej opiece tych, którzy zginęli na ziemi zegrzyńskiej,  bo jak mówił Prymas Tysiąclecia „ Naród bez dziejów, bez historii, bez przeszłości, staje się wkrótce narodem bez ziemi, narodem bezdomnym, bez przyszłości(…). Dlatego powołujemy się na przeszłość.(…). Najdrobniejsza okruszyna Ewangelii żywi ducha. Podobnie okruchy dziejów Narodu są mocą jego ducha. Trzeba więc podawać młodemu pokoleniu to pożywienie, aby Naród nie zatracił związku z dziejami.(…) Nie możemy się wyrzec tego, co przez całe wieki w bólu, cierpieniu, męce i krwi, w  pracy i trudzie, w żywej wierze i nadziei, kładzione  było w tę ziemię(…).Pragniemy, aby młodzież znała swoją przeszłość, w niej się rozmiłowała, słowami  Prymasa Tysiąclecia  ks. ppłk Michnowski zakończył homilię . Na zakończenie Mszy św. wspólnie odśpiewaliśmy hymn „ Boże coś Polskę”.

opracowanie: Krystyna Wszołek

GALERIA