Nabożeństwo fatimskie

W kościele garnizonowym p.w. Matki Bożej Fatimskiej w Zegrzu ks. ppłk Radosław Michnowski odprawił Mszę św. i nabożeństwo różańcowe.
Uczestnicząc w Ofierze Eucharystycznej najbardziej jednoczymy się z sercem miłosiernego Jezusa Chrystusa. Powiedział ks. Radosław Michnowski przed rozpoczęciem Mszy św.. W nabożeństwie różańcowym, odmawiając różaniec fatimski w procesji wokół kościoła, dajemy świadectwo naszej wiary i miłości, ufności, że Chrystus spełni to, o co Go prosimy. Dziecięcego zaufania do naszej Matki postawy dojrzałych chrześcijan, którzy czynem starają się jak najlepiej pokazywać owoce swojej wiary, zmierzając drogą, którą jest sam Chrystus i którą najdoskonalej szła Jego Matka.
Maryja w Tajemnicach Radosnych Różańca św. ( które dzisiaj rozważamy), w sposób pokorny, a równocześnie odważny i pełen godności rozmawia z Bogiem. Wyraża swoje wątpliwości i ostatecznie określa się jako Służebnica Pańska.
Tajemnice , które uczą nas pokory, cierpliwości, zaufaniu Bogu pomagają stopniowo zgłębiać prawdę, że Syn Boży przyjął na siebie ciało ludzkie i los ludzki, że zamieszka w ludzkiej wspólnocie, stając się bratem każdego człowieka, przez co w pełni i do końca stał się „Bogiem z nami”. W tajemnicy Narodzenia uczymy się od Matki Najświętszej jak z radością przyjmować Chrystusa także wtedy, kiedy przychodzi nam to z trudem.
Tę Drogę ukazała nam Matka Boża w kolejnym objawieniu 13 września 1917r. Jak w poprzednich objawieniach, seria zjawisk atmosferycznych poprzedziła właściwe objawienie, tym razem obserwowane było przez około 15-20 tysięcy ludzi. Maryja prosiła dzieci, aby nadal odmawiały różaniec, aby uprosić koniec wojny. Ponieważ dzieci na znak umartwienia nosiły kawał grubego sznura, jako włosienicę, i w nocy, co przeszkadzało im spać. Za to Maryja chwaliła ich i zwolniła je z obowiązku noszenia sznura w nocy. Łucja poprosiła Matkę Bożą o uzdrowienie niektórych chorych, uzdrowienie głuchoniemego. Maryja obiecała uzdrowić tylko niektórych.
Ważne jest, aby modlić się, cierpieć i działać, aby ludzkość się nawróciła. Powinniśmy to czynić z gorliwością, gdyż pomnożenie grzechów przyspiesza zbliżanie się kary. Obiecała, również, że w październiku dokona cudu, aby wszyscy uwierzyli. Dlatego ktokolwiek traktuje poważnie objawienia z Fatimy, musi przyjąć wzrost nabożeństwa do Najświętszego Serca Maryi, jako jeden z celów zdrowego zaktualizowania naszej pobożności Maryjnej.
Na zakończenie nabożeństwa różańcowego, ks. Radosław odniósł się do Listu św. Tymoteusza ( czytanie z dnia), który zaleca „… by wszystkie modlitwy, prośby, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi…”. Ważne jest nastawienie serca, postawa człowieka, który chce zrozumieć Bożą naukę i odpowiedzieć na nią.
Rozważania prowadziły koła różańcowe z naszej parafii.

opracowanie: Krystyna Wszołek