We wtorek, 30 lipca miał miejsce uroczysty apel upamiętniający 75. rocznicę egzekucji w Forcie III w Pomiechówku, miejscu kaźni kilku tysięcy Polaków i Żydów z terenu północnego Mazowsza.
W uroczystości patriotyczno – religijnej wziął udział
pan Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. „To miejsce przez lata było
zapomniane. (…) Ale to nasz moralny obowiązek, abyśmy zachowali pamięć o
poległych. To prawo rodzin zamordowanych, żeby mogli przyjść właśnie w to
miejsce i żeby mogli w skupieniu pomodlić się nad mogiłami swoich krewnych”
powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej podczas uroczystego
Apelu Pamięci w Pomiechówku.
Szef MON przypomniał, że dzięki zaangażowaniu wielu prywatnych osób, Wojska
Polskiego i Instytutu Pamięci Narodowej, Fort III w Pomiechówku jest i będzie
miejscem pamięci o tych, którzy zostali bestialsko zamordowani przez
niemieckiego okupanta. Minister Mariusz Błaszczak podjął decyzję o stworzeniu w
Forcie III miejsca pamięci i udostępnieniu go zarówno badaczom, jak i osobom,
które chcą oddać cześć pomordowanym. „Podjąłem decyzję o zmianie charakteru
tego miejsca. To miejsce będzie miejscem pamięci. Już począwszy od września w
każdą pierwszą sobotę miesiąca będzie otwarte dla wszystkich, szczególnie dla
rodzin pomordowanych. Tak, żeby każdy mógł przyjść, żeby mógł się pomodlić w
tym miejscu, żeby mógł wspominać tych, którzy zostali zamordowani. Ale miejsce
będzie miejscem pamięci również dlatego, że będą prowadzone prace ekshumacyjne
przez Instytut Pamięci Narodowej” poinformował minister MON.
Modlitwę w intencji ofiar zbrodni niemieckich na północnym Mazowszu odmówił ks. kpt. Krzysztof Ziobro – Proboszcz Parafii Wojskowej w Zegrzu.
Podczas wizyty w Pomiechówku minister Błaszczak zapoznał się ze stanem prac ekshumacyjnych prowadzonych na terenie III Fortu Twierdzy Modlin. Zapalił także znicze na mogiłach ofiar niemieckich zbrodni.
Fort III w Pomiechówku jest miejscem kaźni kilku tysięcy Polaków i Żydów z terenu północnego Mazowsza. W czasie II wojny światowej w Forcie III w Pomiechówku funkcjonował niemiecki obóz przesiedleńczy i więzienie karno-śledcze. Z północnego Mazowsza masowo zwożono ludzi, często byli to przedstawiciele elit miasteczek i wsi. Do tej pory nie ustalono dokładnej liczby więźniów i liczby ofiar ze względu na brak dokumentacji więziennej zniszczonej przez Niemców 31 lipca 1944 roku oraz zaniedbania i niedokładne badania po wojnie. Ankiety sporządzone w 1945 roku określały liczbę więźniów na ok. 50 tys., w tym ok. 15 tysięcy zamordowanych.