Drodzy Oficerowie, Podoficerowie, Szeregowi i Pracownicy Wojska Polskiego.
101. Rocznica zwycięskiej Bitwy Warszawskiej jest okazją do wyrażenia wdzięczności za Waszą służbę i pracę.
Winston Churchill powiedział: „Wszystkie wspaniałe rzeczy są proste i mogą być wyrażone pojedynczym słowem: wolność, sprawiedliwość, honor, obowiązek, miłosierdzie, nadzieja”.
Ja dodałbym do tego cytatu słowo SŁUŻBA. To piękne słowo, pojęcie pełne treści i godności. Kojarzy się nam z człowiekiem, który stoi na straży. Człowiekowi takiemu pokazano pewną przestrzeń, w którą ma się wpatrywać. Pokazano mu także skarb, którego ma strzec. Obok niego postawiono innych ludzi, z którymi ma bronić tego skarbu. Jego życie zostało włączone w szerszy plan. W ramach realizacji tego planu trzeba być gotowym i liczyć się z daniną krwi a nawet ofiarą życia. Służba zawsze była, jest i będzie nieodłącznie związana z poświęceniem. Im bardziej zaszczytna służba, szczególniejsze zadania do realizacji, tym większa konieczność ponoszenia ofiar. Człowiek, który stoi na straży, nie zna wszystkich szczegółów planu, którego cząstkę ma zrealizować. Nie zawsze umie powiedzieć, dlaczego jest tu a nie tam, dlaczego z tymi a nie innymi ludźmi, dlaczego trzeba mu robić to, a nie tamto. Integralną częścią wszelkiej służby jest jakaś tajemnica. Należy do niej podejść z wiarą i z zaufaniem.
„Służba wojskowa kapłaństwem jest!” – mawiał biskup Władysław Bandurski. W godzinie, kiedy składaliście przysięgę wojskową, zawarliście przymierze z wartościami wypisanymi na wojskowym sztandarze: Bóg, Honor, Ojczyzna. Podjęliście decyzję, aby „służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, bronić jej niepodległości i granic. Stać na straży Konstytucji, strzec honoru żołnierza polskiego, sztandaru wojskowego bronić. Za sprawę Ojczyzny, w potrzebie krwi własnej ani życia nie szczędzić”.
Obraz człowieka, którego postawiono na straży, odnosi się do każdego z nas. Każdemu z nas dano jakąś przestrzeń, w której mamy się poruszać i w którą mamy się wpatrywać. W przestrzeni tej dano nam ludzi, a także nas dano ludziom. Wyznaczono nam skarb i obowiązek, wyznaczono miarę miłości, jaką musimy dać ludziom i miarę cierpliwości, z jaką trzeba nam będzie znosić brak roztropności innych. Nasze cierpienie, trud i ofiara są częścią naszej służby.
Drodzy Oficerowie, Podoficerowie, Szeregowi i Pracownicy RON Wojska Polskiego.
Powtarzam z całą mocą, że służba wojskowa kapłaństwem jest! Wy wszyscy jesteście „kapłanami”, którzy strzegą pokoju i sprawiedliwości. Jesteście zawsze gotowi udać się w odległe zakątki świata, skąd dochodzi wołanie o pomoc. Licząc się z utratą zdrowia a nawet życia, udajecie się w niebezpieczne rejony świata, gdzie łamane są podstawowe prawa człowieka.
Dziś, w dniu naszego Święta, zanoszę modlitwę do Boga w Waszej intencji. Najpierw dziękuję Bogu, że Was wybrał, abyście strzegli skarbów większych aniżeli ludzkie życie. To wielki zaszczyt i honor, ale nie mniejsze zobowiązanie. Dziękuję za to, że podejmujecie się tego trudnego zadania.
Dziękuję za to, że wykonujecie swoje zadania z pasją i pełnym zaangażowaniem. Obce Wam są postawy niewolnika lub najemnika. Wezwanie do stania na straży najwyższych wartości jest wypisane w waszych sercach. Nieustannie doskonalicie swój wojskowy kunszt zawsze z myślą o tych, którym trzeba będzie pospieszyć z pomocą.
W czasie świętej Eucharystii, którą będę sprawował w Waszej intencji, w kościele garnizonowym w Zegrzu, 15 sierpnia o godz. 09:00, prosić będziemy Boga o sokoli wzrok dla dowódców i żołnierzy, aby zawsze w porę dostrzegali grożące nam niebezpieczeństwa. Prosić także będziemy o światły umysł, abyście zawsze rozumieli mechanizmy zła oraz z odwagą i mocą potrafili się mu przeciwstawić, uprzedzić je zanim wyrządzi szkodę.
Bądźcie przekonani o słuszności swojej misji, czyniąc świat, a także Ojczyznę naszą poprzez Waszą służbę, choć odrobinę lepszymi i bezpieczniejszymi.
Niech Wam Bóg błogosławi!
Dziekan
Wojsk Obrony Terytorialnej
ks. ppłk Radosław Michnowski
Zegrze, dn. 11.08.2021 r.